[ Pobierz całość w formacie PDF ]
bardzo zgłodniały i rzekł: Ach gospodarzu, cóżeście
uczynili! przez dziesięć dni nic nie jadłem, a ta odrobina
pożywienia tylko podsyciła mój głód i jest teraz zupełnie
nieznośny". Wtedy żona bramina rzekła do męża: Daj
mu i moją część". A choć mąż protestował, nalegała,
mówiąc: Jest to człowiek ubogi, czyż nie jest naszym
obowiązkiem jako ludzi rodziny (Grahastów) zaspoko
ić jego głód? A moim obowiązkiem jako pani domu,
i twojej mężu wiernej towarzyszki, oddać mu i moją
część, widząc, że ty nie masz już nic do ofiarowania".
I podała gościowi swoją część placka; ten spożył ją
szybko i rzekł, że głód pali go jeszcze bardziej.
Wówczas syn się odezwał: Wez ojcze i moją część,
czyż nie jest obowiązkiem syna pomagać ojcu w peł
nieniu jego Dharmy?" Ale i ta trzecia część nie za-
52
Tajemnica pracy
spokoiła jeszcze głodu gościa; wtedy synowa prosiła
teścia aby i jej placek ofiarował gościowi; tym razem
stwierdził, że już nie jest głodny i odszedł błogosławiąc
ich serdecznie. A nazajutrz znaleziono wszystkich czwo
ro martwych. Umarli z głodu, choć garść ofiarowanej
gościowi mąki mogła uratować ich życie. Gdy tam
przyszedłem nad ranem, zobaczyłem okruszyny mąki
na podłodze kuchni, i wytarzałem się w niej z rozkoszą,
i o dziwo, ta połowa mego ciała która dotknęła mąki
stała się cała złota, jak to widzicie. Odtąd wędruję po
świecie szukając drugiej takiej ofiary, ale nigdzie dotąd
nie znajduję, przy żadnej druga połowa mego ciała nie
zmieniła się w złotą. Oto dlaczego mówię, że wasza nie
jest prawdziwÄ…, do dna rzetelnÄ… ofiarÄ…."
To wspaniałe pojęcie najwyższej gościnności i miło
sierdzia, stanowiące dotąd nieodłączną część kultury
Indii, na nieszczęście zaczyna zanikać, a wielkich ludzi
jest coraz mniej; zachodnie pojęcia każdy sobie"
zarażają kraj.
Teraz może zrozumiecie całe znaczenie Karma Jogi;
pomagać każdemu zawsze, nawet za cenę własnego
życia, o nic nie pytając. Niech tysiąc razy nas oszukują,
nie obruszać się, nie pytać i nie myśleć o tym, co my dla
innych robimy. Nie chwalić się nigdy swą pracą, ofiarą
czy miłosierdziem i nigdy nie oczekiwać wdzięczności.
53
KARMA JOGA - Sztuka ,,aktywnego" życia
A gdy coś dajemy uboższym od nas nie chcieć aby nam
dziękowano; to my raczej musimy być im wdzięczni, że
dają nam sposobność do uczenia się prawdziwej Karma
Jogi. Z tego co powiedziałem jasno wynika, że trudniej
jest według induskich pojęć, być idealnym człowiekiem
rodziny (Grahastą) aniżeli nawet idealnym Sanjasinem;
życie czynu jako ofiary - czyli czysta Karma Joga - jest
równie, a może nawet bardziej trudne aniżeli życie
prawdziwego wyrzeczenia i odejścia od świata.
54
3
Całkowita bezosobowość
Tak jak każdy nasz czyn, powraca do nas w formie
wywołanej reakcji, tak wywiera swój wpływ na innych,
a czyny innych na nas. Chyba każdy z nas zaobser
wował, że gdy ktoś popełnia czyny niedobre, sam staje
się coraz gorszy; a gdy zaczyna spełniać coś dobrego,
wzmacnia się i uczy postępować dobrze coraz częściej.
Ta intensyfikacja wpływu jaki mają na. nas czyny, nie da
się wyjaśnić inaczej jak nieuchronnym, wzajemnym
działaniem ludzi na siebie i wywoływaniem u innych,
reakcji na nasze własne czyny.
Wezmy przykład: gdy spełniam jakiś czyn, jestem
w stanie pewnego rodzaju wibracji, wszystkie osoby
w moim otoczeniu, które znajdują się w podobnym
55
KARMA JOGA - Sztuka aktywnego" życia
stanie, doznają wpływu wibracji mojej myśli, czy uczuć.
Jeśli mamy w pokoju różne instrumenty muzyczne tak
samo nastrojone, możemy sami łatwo zauważyć, że jeśli
uderzymy w jeden z nich, wszystkie inne także za
dzwięczą, czyli zawibrują podobnie. Tak samo ludzie
o podobnym nastroju psychicznym czyli majÄ…cy takie
samo napięcie, jeśli można się tak wyrazić, będą od
powiadać podobnie na tą samą myśl. Oczywiście zasięg
[ Pobierz całość w formacie PDF ]