[ Pobierz całość w formacie PDF ]
rozwijać. Minęły trzy kwartały i oto z inkubatorów wylęgły się pająkowate stworki: defektywni
potomkowie naszych AISD donorów starannie wyselekcjonowanych pod względem
genetycznym, psychicznym i twórczym. W zdziesiątkowanych magazynach pamięci zachowały
się informacje dotyczące opieki nad noworodkami. Ludzie zginęli, w tej sytuacji elektroencefalos
zrobił jedyne, co mógł
opiekę poruczył robotom. Konsekwencji nie potrafił przewidzieć. Wiedział, \e \ycie drzemiące
w genezatorze ma priorytet ochrony i on je ochronił; skutki nie były dlań w \adnym wypadku
istotne: programiści ani przez chwilę nie pomyśleli, \e oka\ą się inne ni\ z góry zakładane. Ktoś,
kto widział dziecko wychowane przez wilczycę, wyimaginuje sobie takie, które wychował robot.
Jakich\e odruchów i reakcji mały człowiek mo\e się nauczyć od mechanicznej niańki, która
wydaje z siebie skrzekotliwe dzwięki, porusza się jak \ołnierz na mustrze, a to, co malec
identyfikuje ze swÄ… twarzÄ…, ma pozbawione mimiki ? Aparatura przyspieszonej edukacji, aule
repetycyjne czy symultanki nie nauczą nikogo zachowań właściwych gatunkowi ludzkiemu, choć
o tych\e zachowaniach mogą powiedzieć więcej ani\eli pułk psychologów. Elektroencefalos
prowadził więc statek, aczkolwiek nie wiedział, po co i dokąd. Naczelnym jego zadaniem stała się
troska o stworzenia zamieszkujące pokłady ,,Audaxa", stworzenia, dla których Audax" był ich
światem. Dlaczego ,,Audax" wrócił? I czy istotnie wrócił? Mo\e elektroencefalos nadal był
świadom tego, \e szukają planet podobnych do Ziemi, i kiedy po dotarciu do Centaura
skonstatował, \e orbity wokół Tolimana i Proximy są puste
podą\ył dalej, a\ podczas swej dewiacji trafił z powrotem do Układu Słonecznego, który
potraktował jako kolejny układ planetarny godny przebadania? Wyprawę Audaxa" przygotowano
w zasadzie z myślą o planetach nie zamieszkanych, niemniej liczono się z ewentualnością
napotkania obcej cywilizacji i na tę ewentualność przygotowano specjalną procedurę
postępowania. Ale elektroencefalos nie znał tej procedury, a nowa załoga o jej istnieniu
prawdopodobnie nie wiedziała. Trudno się więc dziwić, \e nie usiłowano nawiązać z nami
kontaktu. Bo przecie\ lądowania rakietki na Emit-Second nie mo\na uznać za kontakt, tak samo
jak nie mo\na uznać za próbę kontaktu formy powitania, które mi zgotowano na statku. Audax"
miał poza sobą 175 lat lotu i jego zapasy były na wyczerpaniu. Musiał je uzupełnić. Podobnie
rozpaczliwie wyglądała sytuacja w składzie z częściami elektronicznymi, bez których nie do
pomyślenia jest sprawne funkcjonowanie urządzeń. ..Audax" dogorywał, a zawartość ziemskich
magazynów sprzętu elektronicznego a^ i Przechowalni Paliw Jądrowych była dlań jedyną,
jeśli nitf v' ostatnią szansą. '0^ Odsunąłem rocznik ..Daily E\press" na skraj
biurka i oparłem nogi na blacie. Za oknami świtało. Kawa wystygła. a z przyległego pokoju
dobiegała ściszona muzyka i donośne pochrapywanie czarnoskórego kierowcy. Spać nie miałem
ochoty. Czekałem na Milady'ego.
..I na tym kończymy publikowanie wspomnień komandora podporucznika Royal Cosmos Force -
Seymoura Lutza. głównego bohatera Akcji «Przybysz»". Przed trzema dniami z Instytutu
Językoznawstwa w Atlancie otrzymaliśmy depeszę, w której kierownik Sekcji Kryptologicznej
informuje nas. \e badania nad językiem istot ze statku kosmicznego ..Audax" zostały pomyślnie
zakończone. Język ten jest kompilacją języka literackiego o nieco archaicznej składni z gwarą
wykształconą na bazie je\yka dydaktyczno-nonnatywnego i naukowego. zawierającego du\ą
ilość homonimicznych neologizmów. Wadliwa artykulacja oraz brak wymowy końcówek. w
połączeniu z fatalną dykcją, uczyniły zeń język całkowicie dla nas niezrozumiały.
Równocześnie do naszej redakcji nadszedł telefonogram od ekspertów radiotechnicznych. Na
[ Pobierz całość w formacie PDF ]